Film
4.8
ocena: 4.8 / głosów: 26110
Pewnego razu w listopadzie
- produkcja
- Polska
- gatunek
- Dramat obyczajowy
- premiera
-
3 listopada 2017 (Polska)
13 października 2017 (Świat)
- reżyseria
- Andrzej Jakimowski
- scenariusz
- Andrzej Jakimowski
- czas trwania
- 1 godz. 28 min.
Obsada
Agata Kulesza,
Grzegorz Palkowski,
Edward Hogg,
Krzysztof Ławniczak,
Alina Szewczyk,
Jacek Borusiński,
Krzysztof Kiersznowski,
Marek Probosz
Opis filmu
Warszawa, listopad 2013 roku. Mareczek zabiera Mamusię z domku działkowego na przedmieściach, gdzie ostatnio nocowała. Jest zbyt zimno, aby mogła tam zostać. Wyruszają do miasta, zabierając psa przybłędę, Kolesia. Oboje stracili mieszkanie w wyniku brutalnej polityki władz miasta i teraz tułają się po przytułkach. Mimo że pies staje się w tej sytuacji ciężarem, Mamusia nie chce się go pozbyć. Kobieta zadamawia się w skłocie, gdzie bohaterowie są świadkami brutalnej próby spalenia budynku wraz z mieszkańcami przez faszystowskie bojówki, które chwilę wcześniej odłączają się od Marszu Niepodległości 11 listopada. W filmie wykorzystano materiały dokumentalne z prawdziwych zajść ulicznych.
Nasza recenzja
Łukasz Rudziński
Ocena: 5
(22 września 2018)
Twórcy spróbowali połączyć dwie historie w jedną. O ile losy dwójki bezdomnych (eksmitowanej matki i jej syna) na tle Warszawy wypadają przejmująco, podobnie jak próba przygarnięcia psa, o tyle wątek narodowy i pochody z okazji 11 listopada są zupełnie inną bajką, na którą twórcy nie mają właściwie pomysłu.
Artur Kornacki
Ocena: 3
(22 września 2018)
Film się dłuży! Zbyt długie rozwinięcie jednej historii, która ma się połączyć z tą drugą - ważniejszą, która zostaje słabo opowiedziana. Może się podobać entuzjastom zwierząt.
Alicja Olkowska
Ocena: 2
(22 września 2018)
Film, na którym trudno wysiedzieć do końca. Denerwujący wątek matka--syn, w którym dwie dorosłe osoby nie są w stanie zatroszczyć się ani o siebie, ani o psa. Mam dość filmów o brzydkiej Polsce: jak ulica, to w kałużach, jak panorama, to w brudnym deszczu, jak kamienica, to obdrapana. Mówię stanowcze „nie” takiemu kinu. Psa szkoda.
Marta Apanowicz
Ocena: 4
(21 września 2018)
Znajomy polonista mawiał "pomysł świetny, realizacja już nie" i to najlepsze podsumowanie tego filmu. Kolejna historia, której nie ratuje świetna gra aktorów. Szkoda.
Jarosław Kowal
Ocena: 5
(21 września 2018)
Jakimowski komentuje agresję części uczestników obchodów Dnia Niepodległości w Warszawie, ale okazuje się, że w tym temacie starcza mu materiału na jakieś dwadzieścia minut, więc dodaje do tego historię dwuosobowej rodziny próbującej wyjść z bezdomności, a całość próbuje połączyć wątkiem niesfornego psa... Brzmi to karkołomnie i niestety jest karkołomne.
Tomasz Zacharczuk
Ocena: 4
(20 września 2018)
Sugestywne kino społeczne, które bardziej ilustruje bolączki współczesnej Polski aniżeli próbuje je zanalizować. Monotonna narracja i dość irytujące wybory bohaterów powodują, że teoretycznie ważny i potrzebny film nie angażuje nawet w połowie. Niewykorzystane możliwości Kuleszy, łopatologiczna metaforyka, a do tego sporo niewyraźnych dialogów.